Zdarzyło Wam się, że mieliście ochotę na ciasteczka owsiane i posiłkowaliście się dobrodziejstwem internetu w poszukiwaniu receptury na nie? Z autopsji wiem, iż znalezienie przepisu, w którego liście składników nie widniałaby pokaźna ilość białego cukru, cukru pudru czy też margaryna, to nie lada wyzwanie. Wobec takiego stanu rzeczy zrezygnowałam z poszukiwań i sama stworzyłam sobie dokładnie takie ciasteczka, jakie chciałam zjeść- kruche, słodkie i bez żadnych produktów "spod ciemnej gwiazdy".
Nie każde ciasteczka, które zawierają w nazwie słowo "owsiane" są od razu zdrowe. Nie wspominając o słodkościach sklepowych, przy tych przygotowywanych samodzielnie też powinniśmy być czujni. Z drugiej strony nie twierdzę, że zjedzenie od czasu do czasu czegoś "z czarnej listy" to wielka tragedia, ale dzięki zdrowszym zamiennikom możemy dodać naszym posiłkom wielu korzystnych właściwości i wyjątkowego smaku.
Cukier naprawdę nie jest niezbędnym punktem listy składników. Wybór równie słodkiego, naturalnego miodu to zdecydowanie lepsza opcja. Mąka? Zawsze stawiam na pełnoziarnistą, ale przecież nie ma ciasteczek owsianych bez płatków. To jeden z produktów, które mogłabym jeść non stop. Są tak uniwersalne, że chyba nigdy nie będę miała ich dość. Dzięki odżywczym właściwościom to idealna opcja na śniadanie- jako tradycyjna owsianka (KLIK) lub batoniki (KLIK), ale też doskonały dodatek do słodkiej przekąski.
Cukier naprawdę nie jest niezbędnym punktem listy składników. Wybór równie słodkiego, naturalnego miodu to zdecydowanie lepsza opcja. Mąka? Zawsze stawiam na pełnoziarnistą, ale przecież nie ma ciasteczek owsianych bez płatków. To jeden z produktów, które mogłabym jeść non stop. Są tak uniwersalne, że chyba nigdy nie będę miała ich dość. Dzięki odżywczym właściwościom to idealna opcja na śniadanie- jako tradycyjna owsianka (KLIK) lub batoniki (KLIK), ale też doskonały dodatek do słodkiej przekąski.
Jeśli są płatki owsiane, to musi być i masło orzechowe, będące świetnym zamiennikiem margaryny. Samo to połączenie, to jak dla mnie połowa sukcesu. Druga to prostota składników i wykonania- tradycyjnie nie stawiam przed Wami wielkiego, kulinarnego wyzwania, ale coś, co po prostu nie może się nie udać, a jednocześnie zachwyca smakiem. Ciasteczka mają lekko korzenną nutę- pachną cudownie, a przy tym są słodkie i chrupiące. Martwi mnie tylko fakt, że jakoś podejrzanie szybko znikają...
Z podanej ilości składników otrzymacie 32 ciasteczka. Jedno (11g) to 37,9kcal w tym 1,3g białka, 1,4g tłuszczu oraz 4,9g węglowodanów. Wartość energetyczna na 100g to 344,5kcal w tym 11,8g białka, 12,7g tłuszczu oraz 44,8g węglowodanów.
SKŁADNIKI:
- 100g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 50g płatków owsianych górskich
- 25g otrębów pszennych
- 1 duże jajko
- 60g miodu
- 60g domowego masła orzechowego (KLIK)
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- cynamon
- kardamon
PRZYGOTOWANIE:
- Jajko, miód i masło orzechowe zmiksować na gładką masę
- Dodać wszystkie suche składniki włącznie z sodą oraz przyprawami
- Dokładnie zagnieść ciasto i wstawić na 10 minut do lodówki
- Schłodzone ciasto cienko rozwałkować
- Za pomocą foremek wycinać ciasteczka i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia
- Piec w piekarniku nagrzanym do 180°C przez około 10 minut- do zarumienienia
Smacznego!
Wygląda bardzo apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńcudownie wyglądają! ja jak robię ciasteczka, to zawsze w kształcie <3 :D
OdpowiedzUsuńChętnie zjadłabym takie ciastka;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia:)
Ale słodkie! Nie dość, że ślicznie wyglądają to mają w sobie masło orzechowe <3
OdpowiedzUsuńPiękne te ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńkocham owsiane ciasteczka!
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam również do mnie
http://testacja.blogspot.com
Ślicznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się przepis, muszę koniecznie wypróbować w weekend :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zrobiłam te ciasteczka. Oczywiście są bardzo zdrowe, ale wg mnie takie trochę bez smaku (masło orzechowe jest praktycznie niewyczuwalne). Nawet jak na dietetyczne ciastka, to mogłoby być bardziej słodkie. Trzymałam się przepisu co do grama, ale niestety raczej już go nie powtórzę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepis z zamiaru nie był zbyt słodki, a wyczuwalność masła orzechowego zależy od tego, jakiego użyłaś. Najlepiej sprawdza się domowe- wtedy ciasteczka powinny być bardzo aromatyczne. Pozdrawiam :)
UsuńMoje wyszły pyszne, lekko słodkawe z korzenną nutą, cudowne, na pewno powtórzę. Według mnie plusem jest, że nie są zbyt słodkie
UsuńPyszności!!!!
OdpowiedzUsuńZapraszam www.classygympassion.blogspot.com
NIe wiem dlaczego, ciasteczka wyszły niesłodkie i strasznie suche. Moze coś pomieszałam z proporcjami ;/ Będe dalej próbować.
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od tego co dla kogo oznacza pojęcie "słodkie". Mi wystarczyło 60g miodu, ale dla innych może być to zbyt mała ilość i należy dodać go troszkę więcej ;)
UsuńJak długo można je przechowywać, żeby zachowały kruchość?
OdpowiedzUsuńCiasteczka są pyszne. ja dodaje trochę więcej miodu i masła orzechowego i wychodzą pod nasze rodzinne kubeczki smakowe. Ja wrzucam wszystko do miski razem, szybko zagniatam, formuje kulki które spłaszczam ręką i od razu układam na blasze. Piekę około 15 minut gdyż wychodzą grubsze, ale samo przygotowanie ich zajmuje mi zaledwie 5 minut wiec w 20 minut mam przygotowane super dietetyczne, pięknie wyglądające ciasteczka. Dziękuję za przepis, juz na zawsze będzie gościł w mojej kuchni!!
OdpowiedzUsuńPrawdziwie pyszne ciasteczka!
OdpowiedzUsuń