Zdarzyło Wam się, że mieliście ochotę na ciasteczka owsiane i posiłkowaliście się dobrodziejstwem internetu w poszukiwaniu receptury na nie? Z autopsji wiem, iż znalezienie przepisu, w którego liście składników nie widniałaby pokaźna ilość białego cukru, cukru pudru czy też margaryna, to nie lada wyzwanie. Wobec takiego stanu rzeczy zrezygnowałam z poszukiwań i sama stworzyłam sobie dokładnie takie ciasteczka, jakie chciałam zjeść- kruche, słodkie i bez żadnych produktów "spod ciemnej gwiazdy".
Nie każde ciasteczka, które zawierają w nazwie słowo "owsiane" są od razu zdrowe. Nie wspominając o słodkościach sklepowych, przy tych przygotowywanych samodzielnie też powinniśmy być czujni. Z drugiej strony nie twierdzę, że zjedzenie od czasu do czasu czegoś "z czarnej listy" to wielka tragedia, ale dzięki zdrowszym zamiennikom możemy dodać naszym posiłkom wielu korzystnych właściwości i wyjątkowego smaku.