Każdego czasem dopada niepohamowana ochota na jakąś słoną przekąskę- sięgamy wtedy zazwyczaj po paczkę paluszków lub co gorsza chipsów, których nie możemy sobie później przebaczyć. Nie mówiąc już o wieczorach ze znajomymi, kiedy ze stołu kuszą nas przeróżne, tłuste i kaloryczne smakołyki. Chcąc jeść zdrowo wcale nie musimy od razu rezygnować ze wszystkich kulinarnych przyjemności- wystarczy trochę pokombinować!
Efektem takiego kombinowania były w moim przypadku otrębowe nachosy. Tak, dobrze czytacie- nachosy z otrębów żytnich. Można? Można. Chrupiące, pikantne i niesamowicie wciągające. Ponadto 100g takich pyszności to niecałe 300kcal w tym 15g(!) białka, 26g węglowodanów i tylko 4g tłuszczu. Dla porównania 100g "tortilla chips", które możemy kupić w Biedronce to 483kcal- 6g białka, 63g węglowodanów i 23g tłuszczu- proporcje zupełnie odwrotne. Chyba więcej nie muszę dodawać- liczby mówią same za siebie.
SKŁADNIKI:
- 100g otrębów żytnich(ja używam firmy Sante)
- gorąca woda
- oregano
- sól
- pieprz
- papryka ostra mielona
- przyprawa do kurczaka
PRZYGOTOWANIE:
- Otręby wsypać do miseczki, dodać przyprawy według uznania
- Wlać taką ilość wody, aby wyrobić ciasto- u mnie to około 1/4 szklanki
- Ciasto zagnieść
- Przygotowane ciasto rozwałkować bardzo cienko- można ułatwić sobie to zadanie kładąc na deskę folię spożywczą- wtedy nic się nie przykleja
- Z rozwałkowanego ciasta powycinać nożem trójkąty, następnie smażyć na patelni bez tłuszczu, z dwóch stron aż będą chrupiące
- Porcja 100g to miseczka z poniższego zdjęcia
Nachosy możemy chrupać same lub podawać z domowym sosem czosnkowym. Do jego przygotowania potrzebujemy 100g jogurtu greckiego(ja używam tego firmy Piątnica), ząbek czosnku, dodatkowo czosnek granulowany, pieprz, sól oraz zioła prowansalskie. Ząbek czosnku przeciskamy przez praskę i dodajemy do jogurtu razem z wszystkimi przyprawami. Niewiele wysiłku i smakowita przekąska gotowa.
nie wpadłabym, a pomysł genialny :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, trochę kreatywności wcale nie trzeba narzekać, że na zdrowej diecie musimy ze wszystkiego rezygnować!:)
UsuńPomysl swietny, ale blagam zetnij te paznokcie, bo ta dlugosc jest juz nieestetyczna.
OdpowiedzUsuńsama jestes nieestetycza
UsuńMniam,świetny pomysł! :) Zapisuję :)
OdpowiedzUsuńA można np.je upiec?
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak. Warto spróbować ;)
UsuńSkuszę się :)
OdpowiedzUsuń