środa, 13 sierpnia 2014

It's cookie time!

Kto z nas nie lubi ciasteczek? Chyba większość za nimi przepada, co jest rzeczą zrozumiałą. W sklepach coraz częściej możemy natknąć się na "zdrowe" ciasteczka owsiane, które z owsem mają niestety niewiele wspólnego. Dzięki pięknemu opakowaniu i zapewnieniom producentów o wysokiej zawartości płatków owsianych wiele osób żyje w przekonaniu, że to naprawdę pyszna i zdrowa przekąska. A tak nie jest. Ludzie! Czytajcie etykiety!

Takie pozornie dietetyczne ciasteczka składają się przede wszystkim z cukru, tłuszczów roślinnych utwardzonych, mąki pszennej, substancji konserwujących i całej listy dodatków "E". Płatki owsiane stanowią często ok. 20% składu, co stanowi dramatycznie niski odsetek. Jeszcze ciekawiej robi się, kiedy nasze cudowne ciasteczka polane są pyszną czekoladą. Pomijając fakt, że wtedy już "bardziej dietetyczne" być nie mogą to wspominana czekolada jest często kiepskiej jakości. Bardzo kiepskiej.

Jaki z tego wniosek? Ciasteczka owsiane robimy w domu. Wtedy mamy pewność, że są one naprawdę owsiane i nie składają się w 50% z cukru. Podrzucam przepis na korzenne ciasteczka owsiane. Coś dla miłośników cynamonu, do których ja zdecydowanie należę.




SKŁADNIKI NA 12 MAŁYCH CIASTEK:

  • 1 banan średniej wielkości
  • 2 szklanki płatków owsianych górskich
  • 1 łyżka miodu
  • siemię lniane
  • sezam
  • cynamon
  • imbir
  • gałka muszkatołowa

PRZYGOTOWANIE:

  1. Banana rozgniatamy widelcem w misce, dodajemy miód, płatki owsiane, sezam i siemię lniane
  2. Resztę składników dodajemy według uznania
  3. Mieszamy ciasto ręką do połączenia składników
  4. Formujemy ciasteczka lekko ugniatając i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia
  5. Pieczemy około 20 minut w 160°
Muszę przyznać, że zapach wydobywający się z piekarnika podczas pieczenia jest nieziemski, nie wspominając już o smaku samych ciasteczek. Za nic w świecie nie zamieniłabym ich na pseudo-fit ciastka ze sklepowej półki i Was zachęcam do przyjęcia podobnej postawy. 

Zdrowe wcale nie musi być nudne i bez smaku!

3 komentarze:

  1. Najlepsze ciasteczka na świecie <3 (nie wspominając o samym zapachu!)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie się pieką :-) zapach - fantastyczny; wykonanie banalne :-) smak też zapewne będzie świetny;-) szkoda, że w przepisie nie ma sprecyzowanej ilości sezamu i siemia lnianego :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. siemię lniane - ile? :)

    OdpowiedzUsuń