Kolejny post zawierający dwa kluczowe słowa "wegański" i "deser" chyba nie jest już dla nikogo zaskoczeniem. Nie jestem w stanie nic na to poradzić- wprost zakochałam się w efektach połączenia tych wyrazów, które nieustannie zaskakują zarówno swoją formą jak i genialnym smakiem.
Były już muffiny z komosą ryżową i masłem orzechowym, więc teraz pora na naszą starą, dobrą kaszę jaglaną. O jej zaletach można było już poczytać przy okazji przepisu na pudding czekoladowy, jednak warto wspomnieć, że to zdecydowana królowa pod względem korzystnego wpływu na organizm i zawartości dobroczynnych składników. Babeczki z jej użyciem pojawiły się w mojej kuchni po raz pierwszy i zapewne nie ostatni, bo zrobiły prawdziwą furorę. Mają bardzo ciekawą i przyjemną konsystencję- z zewnątrz lekko chrupiące, a w środku mięciutkie i puszyste. Dorzucając do tego słodycz banana i aromat migdałów można się wprost rozpłynąć.
Co się tyczy przygotowania- początkowo miałam spore obawy odnośnie ciasta, że będzie za rzadkie, że się nie upiecze- słowem, że to będzie jedna wielka klapa. Jeśli Wam też przyjdzie do głowy taka myśl to zapewniam, że to niepotrzebne zmartwienie. Fakt faktem- muffinki muszą zostać wystudzone przed zjedzeniem, bo po upieczeniu są bardzo delikatne, ale raczej nikt nie jest tak dużym łasuchem, żeby rzucać się na wypieki prosto z piekarnika- zapewniam, że w tym przypadku zdecydowanie opłaca się poczekać.
Z podanej ilości składników otrzymacie osiem pysznych muffinek. Jedna to zaledwie 85,5kcal w tym 2,7g białka, 3,1g tłuszczu, 12,4g węglowodanów oraz 1,7g błonnika.
SKŁADNIKI:
- 80g kaszy jaglanej- przed ugotowaniem
- 165g banana obranego ze skórki
- 30g mąki migdałowej Fresano(do nabycia tutaj)
- 7g migdałów
- 5g płatków migdałowych
- cynamon
- imbir
- łyżeczka proszku do pieczenia
PRZYGOTOWANIE:
- Kaszę jaglaną ugotować według instrukcji na opakowaniu, do całkowitego wchłonięcia wody i przestudzić
- W większym naczyniu zblendować kaszę z bananem, mąką migdałową oraz cynamonem, imbirem i proszkiem do pieczenia
- Masę przełożyć do foremek- najlepiej silikonowych, a następnie udekorować migdałami i płatkami
- Piec około 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180°C
- Po upieczeniu muffinki pozostawić do całkowitego wystygnięcia, gdyż są bardzo miękkie
jakie apetyczne, to są własnie wypieki, które lubię!
OdpowiedzUsuńSuper muffinki i wartościowe :)
OdpowiedzUsuńO mamo! Wyglądają cudnie , takie w moim stylu.
OdpowiedzUsuńKasza jaglana m migdały, same pyszności
zapraszam : http://healthy-dreams.blogspot.com/
hm.... a jakiej mąki można użyć zamiast migdałowej? Można np. kasztanowej, bo akurat taką posiadam? Ewentualnie może jakieś mąki bardziej dostępne typu orkiszowa albo z ciecierzycy?
OdpowiedzUsuńOczywiście, myślę, że kasztanowa bądź orkiszowa będą ok :)
Usuń