niedziela, 2 listopada 2014

W orzechowym raju- wegańskie muffiny bananowe nadziewane masłem orzechowym

Były tu już ciasta, ciasteczka, więc pora na kolejną propozycję i słodki debiut: bananowo-orzechowe muffiny po raz pierwszy! Jednak aby tradycji stało się zadość nie będzie to klasyczna wersja, na przygotowanie której znajdziemy przepis w pierwszym lepszym czasopiśmie. Te są wegańskie, bezglutenowe, bez mąki i cukru, zdrowe i smaczne! 


Banan i masło orzechowe- nie ma chyba nic bardziej banalnego i nic smaczniejszego. Wychwalaniu wspaniałości tego połączenia mogłabym spokojnie poświęcić cały post. Od kiedy pierwszy raz przygotowałam własne masło orzechowe(tutaj możecie przeczytać, jak to zrobić), nie potrafię się bez niego obejść. Próbowałam wielu wersji- masło migdałowe, masło z nerkowców, jednak to z orzeszków ziemnych bije wszystkie inne na głowę. Pyszny krem stanowi nieodłączny dodatek mojej śniadaniowej owsianki- jedno nie istnieje bez drugiego. Dzień bez masła orzechowego to dzień stracony

Po banany sięgam natomiast znacznie rzadziej, co nie zmienia faktu, że bardzo je lubię. Najlepiej sprawdzają się w mojej kuchni jako wegański zamiennik jajek, stąd też często są podstawą wszelkich słodkich wypieków, ale zjadane z dodatkiem masła orzechowego i cynamonu znikają w mgnieniu oka. Kto jeszcze nie miał okazji spróbować tego połączenia- definitywnie powinien nadrobić zaległości i żałować, że nie zrobił tego wcześniej.



W dzisiejszym przepisie pojawia się również quinoa od firmy Fresano(do nabycia tutaj). Co to takiego? Komosa ryżowa to roślina zaliczana do "superfoods"- pokarmów o niezwykłych właściwościach odżywczych, bogata w pełnowartościowe białko, antyoksydanty i witaminy. Jej ziarna zbudowane są w 60% z węglowodanów, więc stanowi też doskonałe źródło energii. Oprócz tego, quinoa, zawiera szereg innych, istotnych dla zdrowia składników odżywczych, takich jak mangan, magnez, wapń, żelazo, miedź i fosfor. Obecne w niej przeciwutleniacze chronią przed rozwojem groźnych chorób, a brak glutenu sprawia, że nie wywołuje uczuleń i może być spożywana przez osoby cierpiące na celiakię. Warto podkreślić, iż roślina ta zawiera dwa razy więcej błonnika pokarmowego niż większość popularnych zbóż, co jest kolejną zaletą.

W kuchni, quinoa, jest bardzo wszechstronna- stanowi świetny dodatek do zup, sałatek i risotto. Można ją śmiało stosować jako zamiennik ryżu i kasz, a z dodatkiem owoców, orzechów i jogurtu zapewni pyszne śniadanie na dobry początek dnia. Oczywiście możemy użyć jej też do produkcji przeróżnych słodkości, co potwierdzą dzisiejsze muffinki. 



Dla amatorów wspomnianego na początku połączenia i dla wszystkich wielbicieli orzechów stanowią one prawdziwą gratkę. Słodki aromat bananów i cynamonu unoszący się w kuchni podczas pieczenia zdecydowanie nie sprzyja cierpliwemu oczekiwaniu. Z podanej ilości składników możemy przygotować 6 babeczek. Jedna(u mnie ok. 55g) to zaledwie 107kcal w tym 4,3g białka, 4,2g tłuszczu, 11,9g węglowodanów oraz 3,5g błonnika




SKŁADNIKI:

  • 60g komosy ryżowej- przed ugotowaniem
  • 90g banana obranego ze skróki
  • 75ml napoju sojowego bez cukru
  • 30g otrębów żytnich
  • 30g masła orzechowego 
  • 5g orzeszków ziemnych 
  • 5g migdałów 
  • cynamon
  • imbir

PRZYGOTOWANIE:

  1. Komosę ryżową ugotować według instrukcji na opakowaniu, do całkowitego wchłonięcia wody i wystudzić
  2. Do wystudzonej komosy dodać rozgniecionego widelcem banana, otręby i napój sojowy oraz przyprawy i dokładnie wymieszać do połączenia składników
  3. Do foremek wykładać łyżkę masy, łyżeczkę masła orzechowego i przekładać drugą łyżką masy
  4. Posiekać drobno migdały i orzeszki i posypać wierzch muffinek
  5. Piec 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180°C
  6. Przed wyjęciem z foremek muffinki całkowicie wystudzić




Quchnia pełna Quinoa 3Rozgrzewające (wege) dania EDYCJA II Quchnia pełna Quinoa 3 W orzechowym raju 3

9 komentarzy:

  1. potwierdzam - banan+masło orzechowe to najepszy przepis na szczęście :)
    a muffiny cudowne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Normalnie jakbym spotkała bratnią duszę :D czuje ze tylko ty mnie rozumiesz odnosnie masła orzechowego..nie wyobrazam sobie dnia bez niego a tym bardziej śniadania :D:D

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam te muffinki! sama ostatnio robiłam z komosy, ale te Twoje wypełnione po brzegi orzechami- extra!

    OdpowiedzUsuń
  4. Oo matko z maslem orzechowym mam doslownie to samo :D :D zjadam z kilka razy w ciagu dnia po kilka lyzeczek haha :D a potem sie dziwię że sloik poszedl w tydzien ^^ Zapisuje przepis, super pomysl Gabrysiu :-D

    OdpowiedzUsuń
  5. przeglądam Twoje przepisy, więc może gdzieś ta informacja była ale na nią nie trafiłam. Nie jestem weganką, ale podobają mi się przepisy na muffinki, natomiast czym mogłabym zastąpić napój sojowy, czy może być mleko?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kurcze, nie mam komosy w domu, może kasza jaglana się sprawdzi? Albo może zrobię mix z przepisów na te babeczki i na te z jaglano-bananowo-migdałowe?

      Usuń
    2. Myślę, że to może być ciekawe połączenie. Warto spróbować ;)

      Usuń